- autor: Radosław Skawski, 2010-03-16 23:45
-
We niedzielę, 14 marca 2010 r., rozegraliśmy siódmy mecz towarzyski podczas przygotowań do rundy wiosennej. Przeciwnikiem była A-klasowa drużyna - Iskra Pasikurowice, zajmująca dobre, szóste miejsce na półmetku sezonu. Mecz zakończył się rezultatem 1:1, a strzelcami bramek byli jedynie piłkarze z Pawłowic. Trener Jasiński podsumowując mecz mówił o tym, iż widać poprawę naszej gry, jednak jego wymagania są nieco większe i wymaga od nas solidnej pracy oraz zaangażowania na treningach, ponieważ przede wszystkim dzięki temu będziemy grać coraz lepiej.
Dalszy ciąg relacji ze sparingu w rozwinięciu wiadomości...
Ciężko powiedzieć, czy to my zagraliśmy tak dobrze, czy Iskra miała gorszy dzień. Bliższe prawdy wydaje się być pierwsze stwierdzenie, choć na pewno nasza gra nie należała do idealnych. Mimo to, trzeba przyznać, że akcje ofensywne zaczynają się coraz bardziej zazębiać, z każdym dniem jest więcej dokładności. Defensywa również zrobiła postępy, czego efektem jest tylko jedna stracona bramka. Na pewno nie można popadać w samozachwyt, bo jest nad czym pracować. To oczywiście nic dziwnego, bo póki co gramy przecież w B-klasie, lecz nie można zapominać, że i tutaj poziom jest coraz wyższy, a rywale nie rozdają punktów za darmo...