Orzeł Pawłowice Wrocław - strona oficjalna

Prawdziwe wydaje się być stwierdzenie, że zlekceważyliśmy drużynę gości, która, jak się okazało już po kilkunastu minutach spotkania, wcale nie zamierzała dać się tak łatwo ograć. Gdy wyszliśmy na prowadzenie po strzale Dawida Świątka, przeciwnik zaczął coraz bardziej utrudniać życie naszym obrońcom, którzy w końcu popełnili fatalny w skutkach błąd. Gracz z Głuchowa Górnego wyszedł sam na sam z naszym bramkarzem i nie dał mu żadnych szans. Nasza gra była chaotyczna, niedokładna i bez wątpienia brzydka. Po niespodziance, jaką bez dwóch zdań zostaliśmy zaskoczeni, postanowiliśmy udowodnić fakt, iż trzecie miejsce na półmetku obecnego sezonu nie jest przypadkiem. Po chwili do bramki trafił jeszcze Hubert Podanowski, a na 3:1 samobójczym trafieniem wynik podwyższył jeden z defensorów naszych przeciwników.

DO