- autor: Radosław Skawski, 2012-09-23 20:48
-
W kolejnym spotkaniu zmierzyliśmy się na własnym terenie z Czarnymi Sobocisko. Zwyciężyliśmy 4:2 (1:1), choć wynik powinien być zdecydowanie wyższy (oczywiście na naszą korzyść). Niestety brakowało nam skuteczności, bo sytuacje na podwyższenie wyniku były znakomite.
Mecz nie był rewelacyjny w naszym wykonaniu, bo tak, jak wspomniałem, zmarnowaliśmy mnóstwo sytuacji na strzelenie większej ilości bramek. Zaczęło się od bramki Radosława Karaska. Z każdą następną minutą stwarzaliśmy sobie kolejne okazje. Niestety jednak sprawdziło się powiedzenie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i rywale wyrównali, choć trzeba dodać, że w dużej mierze dzięki naszej nieporadności. W przerwie meczu usłyszeliśmy kilka ostrych zdań od naszego trenera, co wniosło więcej walki naszych zawodników. W drugiej odsłonie rywal został położony na łopatki. Radosław Karasek skompletował hat-tricka, a swoją pierwszą bramkę w A-klasie zdobył jeszcze Marek Masalski i pozwoliło to nam cieszyć się z wygranej 4:2, bo w końcówce przeciwnicy zdołali drugi raz pokonać Sebastiana Leśniewskiego. Najważniejsze jest jednak to, że kolejny raz potrafiliśmy zdobyć komplet punktów.